Nadeszła jesień, długie wieczory skłaniają do chwili zastanowienia i podsumowania sezonu 2024 w klasie FD .
Sezon żeglarski rozpoczęliśmy w marcu jadąc do Niemiec po „nową – używaną” łódkę. Tym sposobem przesiedliśmy się z łódki z 1992 roku na kadłub cały węglowy z 2016 rok ( to jakby jeździć VW Golfem 1 generacji i przesiąść się na golfa 6 generacji … ). Nowa łódka nowe wyzwania i oczekiwania – kiedy zmierzymy się z rywalami i zobaczymy efekty na wodzie. Wraz ze zmianą łódki zmieniliśmy numer na żaglu z POL 22 na POL 6.
Pierwsze regaty odbyły się w maju nad jeziorem w Charzykowy – zajęliśmy tam 2 miejsce-zadowoleni, lecz niedosyt pozostał, ponieważ odbyło się tylko 5 biegów w bardzo słabych atmosferycznych warunkach przy kręcącym wietrze. Po regatach zapadła decyzja, że jedziemy wspólnie na pierwsze zagraniczne regaty do Niemiec.
Kolejne regaty odbyły się w Scharmutzelsee 18-19 maja. Ścigaliśmy się tylko w sobotę, bo w niedziele zabrakło wiatru. Jednak sobota 4 wyścigi i dobre ściganie – łódka okazała się szybka, przez co wygraliśmy 3 wyścigi. W jednym wyścigu pląsowaliśmy na 5 miejscu i stało się….
WYGRALIŚMY nasze pierwsze zagraniczne regaty!!!Wśród niemieckich załóg widać zakłopotanie i pytanie: „WHO IST TEAM POL 6 ?”. Wraciliśmy zadowoleni i chętni na następne sportowe rozgrywki.
Niezapomniane dla nas były zawody Puck Sailing Days i tam mielśmy sprawdzian na zatoce, gdzie wiał równy i stabilny wiatr. Trzy dni ścigania jak się okazało w różnorodnych warunkach – rozegrano 8 biegów i tu niespodzianka dla nas, jak i konkurentów -wygraliśmy wszystkie 8 wyścigów. W tych regatach wychodziło nam dosłownie wszystko😉!!!
Po wygranej w Pucku zapadła decyzja -jedziemy na regaty do Kilonii w Niemczech, sprawdzić się z najlepszymi (na liście startowej widniały 3 najlepsze załogi Mistrzostw Świata z 2024 roku, które odbyły się w Stanach Zjednoczonych w marcu). Były to bardzo ciężkie 4 dni ścigania, przy silnym, a czasami bardzo silnym wietrze – rozegrano 11 wyścigów, a w ostatecznym rozrachunku wylądowaliśmy na 5 miejscu. Wróciliśmy zadowoleni, łódka wytrzymała bez awarii sztormowe warunki, a my z nabytą pewnością, byliśmy już pewni, że możemy rywalizować z mistrzami.
Kolejne zawody … jak pływać to z najlepszymi… Pojechaliśmy w lipcu na Warnemunder Woche.
Na liście startowej był aktualny Mistrz Świata, w sumie zgłoszonych było 16 załóg. Przez trzy dni rozegrano 7 wyścigów, nasze równe pływanie finalnie postawiło nas na 2 pozycji !!!
Jesteśmy dumni, bo były dopiero nasze trzecie regaty zagraniczne, a tu drugie podium 😊.
Środek lata to czas wakacji i było znacznie mniej pływania, dopiero pod koniec sierpnia pojechaliśmy na dwudniowe regaty do Ustki, żeby rozpływać się przed zbliżającymi się Mistrzostwami Polski. Na starcie pojawiły się prawie wszystkie polskie załogi i jedna osada z Niemiec. Pierwszego dnia rozegrano 4 wyścigi – w pierwszym z nich niestety mieliśmy falstart i okazał się on na tyle istotny, że znaleźliśmy się finalnie na 3-ciej pozycji.
Mistrzostwa Polski przyszło nam bronić we wrześniu w Pucku. Przez trzy dni ścigania rozegrano 9 wyścigów, a my wygraliśmy po raz drugi Mistrzostwo Polski 😊.
Dzięki równemu pływaniu we wszystkich polskich regatach wygraliśmy Puchar Polski 2024.
Tymi regatami zakończyliśmy sezon w Polsce, jednak przed nami były jeszcze jedne regaty – Mistrzostwa Europy w Kadyksie w Hiszpani. Na mistrzostwa pojechaliśmy pod koniec października, gdzie sama droga jest wyzwaniem – 3200 km w jedną stronę. Na starcie zgłoszono 62 załogi … 5 dni ścigania w bardzo wietrznych warunkach, rozegrano 7 wyścigów . Na te regaty jechaliśmy bez oczekiwań. W pierwszych startach ciężko było odnaleźć się na linii startu w takiej dużej flocie, jednak z wyścigu na wyścig było coraz lepiej. Regaty skończyliśmy na 15 miejscu wiedząc, że poprawiając starty i poprawiając kursy z wiatrem stać nas na pierwszą 10 😊.
Łódka już umyta z soli z oceanu, spakowana w hangarze na zimowanie, a przed nami czas na planowanie startów w 2025 roku.
Z żeglarskimi Pozdrowieniami załoga POL 6 Tomasz Kośmicki , Adrian Górka.